Forum uczniów klasy 1f II LO w Lesznie

cziken · Guest

Czyli Wasze opinie na temat tego co nam ono dalo, i czy rzeczywiscie "umocnilo nas do meznego wyznawania wiary"

Have Fun!!

¦wiêta · Posted: Mon 18:52, 29 May 2006 Post subject:

hmm ja tam jestem katoliczk±, wierze itd, ale watpie czy bierzmowanie jakos mnie zmieni, bede mia³a w piatek to wam powiem Very Happy

ale samo to cale przygotowanie kompletnie nic nie zyskalam na tych wszytskich spotkaniach i je¿eli ktos nie jest swiadom swojej wiary, daru tego sakramentu i wybiera sobie Julia bo jest fajne i jak w tej ksiazce z Romeo no to raczej sie nie zmieni i nie umocni jego wiary tym bardziej skoro jej nie posiada. W ogole dla mnie to jest nieporozumienie jesli ktos nie wierzy ma gdzies Boga itd, a chodzi do kosciola i do wszytskich sakramentow, to nawet jakies dziwne jest, jak ktos nie wierzy to nie powinien udawac tylko miec odwage sie do tego przyznac przed wszytskimi a nie tylko kolegami z podworka, uwazam ze trzeba byc i konsekwentym katolikiem i ateista ;P Very Happy

troophel · Guest

Ja bêd±c konsekwentnym powo³am siê na Bibliê Wink

, w której nie ma NIC (!!) o jakimkolwiek sakramencie bierzmowania. Wymys³ katolików Rolling Eyes

Saruman · Posted: Mon 21:02, 29 May 2006 Post subject:

O bierzmowaniu nie ma nic, ale poszukaj sobie fragmentów o zes³aniu Ducha ¦wiêtego i przewertuj Dzieje Apostolski. Bo bierzmowanie to w³a¶nie namaszczenie Duchem ¦wiêtym.

troophel · Guest

Tobie radze przekartkowaæ.Nie zapominaj, ¿e aposto³owie otrzymali ducha Ducha ¦w. po 50 dniach postu i modlitwy... A nie po jaki¶ wydumanych ceremoniach. Bóg sam decyduje kogo nama¶ciæ kogo nie. A to wygl±da mniej wiêcej jak namaszczenie powrzechne.

Saruman · Posted: Tue 15:23, 30 May 2006 Post subject:

I tu ciê mam Very Happy

Aposto³owie chrzcili ludzi wod±, a Bóg namaszcza³ ich Duchem ¦wiêtym. To samo dzieje siê podczas dzisiejszego sakramentu Chrztu ¦w., bierzmowanie jest natomiast (a przynajmniej powinno byæ) ¶wiadomym potwierdzeniem i powtórzeniem tego¿ chrztu, odnowienim przy¿eczeñ i ponownego oddania siê Bogu.

Moll :* · Posted: Tue 19:28, 30 May 2006 Post subject:

Ja pamietalam o bierzmowaniu tylko przez pare dni. Pozniej wszystko wrocilo do normy. Chyba sztuka nie jest przyjac ten dar, a w nim wytrwac...
Do Agaty -> ano wzielam sobie na trzecie Julia. Troche z tej ksiazki, ale nie tylko. Sw. Julia odznaczala sie nieprzecietna inteligencja ! Twisted Evil

troophel · Guest

Saruman: I nie widzisz tu manipulacji? Kogo chrzcili aposto³owie? Doros³ych ¶wiadomych ludzi. Kogo chrzcz± katolicy? Bezwolne 2-miesiêczne dzieci. Poza tym namaszczenie Duchem ¦w., a otrzymanie daru Ducha ¦w. to 2 rózne sprawy. Namaszczony jest kazdy nawrócony - namaszczony do g³oszenia ewangelii. Za¶ dar Ducha ¦w. mog± otrzymaæ osoby g³êbokiej wiary i oddani Bogu. Takimi w³asnie, w chwili zes³ania Ducha, byli aposto³owie. Je¶li bierzmowanie odbywa siê na pami±tkê Piêædziesi±tnicy (lub Zielonych ¦wi±tek sic! st±d nazwa ko¶cio³a) to przystêpuj±cy do niej powinni byæ ca³kowicie oddani Bogu... Wska¿ mi choc 1 osobê z Twoich znajomych, która naprawdê jest taka.

Saruman · Posted: Wed 17:00, 31 May 2006 Post subject:

Hmmmm... JA

Niestety muszê siê z toba zgodziæ. Ma³o kto dzi¶ ma prawdziw± wiarê i rozumie to w co (teoretycznie) wierzy...

raner · Posted: Wed 17:38, 31 May 2006 Post subject:

Saruman · Posted: Wed 17:54, 31 May 2006 Post subject:

Ateist± jest te¿ osoba wierz±ca w tzw. teoriê naukow± - Big Bang, pocz±tek wszech¶wiata jako kula o nieskoñczonej gêsto¶ci itd.

raner · Posted: Wed 18:02, 31 May 2006 Post subject:

No, dok³adnie... Chocia¿ niekoniecznie.

Saruman · Posted: Wed 18:07, 31 May 2006 Post subject:

Zdefiniuj owo niekoniecznie??

ps. vocabulary list ju¿ do ciebie polecia³o Wink

¦wiêta · Posted: Wed 20:38, 31 May 2006 Post subject:

a mi sie wydawalo,ze ateista to te¿ w³a¶nie taki cz³owiek,k tóremu wszytsko zwisa bo skoro mu wszytsko obojêtne to znaczy ze nie wierzy w Boga

--> do MOlka - nie mówi³am akurat o Tobie Molku :* tak mi sie jakos rzucilo Very Happy

Moll :* · Posted: Wed 22:18, 31 May 2006 Post subject:

a wierzacy niepraktykujacy? to smieszne, jak ludzie czasem sie okreslaja. W ogole...zabrzmi moze troche dziwnie, ale nasi rodzice w naszym wieku raczej nie mieli takich 'problemow' zw. z wiara. Wtedy bylo to tak jakby narzucone i nie mieli wyjscia, a wybierali, czy chca byc katolikami, czy nie, dopiero bedac doroslymi. Chyba, ze ich rodziny byly niewierzace. A za czasow naszych dziadkow niechrzescijanskie rodziny byly potepiane wsrod ludzi, a sami niewierzacy byli uznawani za margines spoleczny. A teraz staje sie powoli odwrotnie. Zreszta wiara zaczyna byc czescia mody. Slyszeliscie chyba o modzie na zatrzymywanie dziewictwa do slubu? Very Happy